O tym jak „Krakus” podbił Sycylię

Marzec upłynął „Krakusowi” pod znakiem zielonych wzgórz, pięknych zabytków, makaronu i pizzy, a wszystko to za sprawą kolejnego festiwalu. Celem obranym przez najstarszy studencki zespół folklorystyczny w Polsce była największa wyspa Morza Śródziemnego, gdzie słońce świeci przez 300 dni w roku – Sycylia. Zespół Pieśni i Tańca AGH „Krakus” im. Wiesława Białowąsa miał przyjemność wziąć udział w 76. Mandorlo in Fiore – Sagra della Primavera i szerzyć tam polskie tradycje i folklor.

O festiwalu słów kilka
Co roku w Agrigento i Dolinie Świątyń odbywa się jedno z najbardziej oczekiwanych i fascynujących wydarzeń w regionie – Festiwal Mandorlo in Fiore, czyli Festiwal Kwitnących Migdałów. To coroczne święto poświęcone jest pięknu kwiatów migdałowców, które zaczynają kwitnąć w pierwszych dniach lutego, przekształcając krajobrazy Agrigento w eksplozję białych i różowych płatków. Ten festiwal to międzynarodowe obchody sycylijskiej wiosny, a tradycja świętowania kwitnienia drzew migdałowych ma starożytne korzenie i symbolizuje odrodzenie natury po ostrej zimie. Festiwal ten stał się ikoną sycylijskiej wiosny, przyciągając turystów z każdego zakątka świata, chcących zanurzyć się w pięknie i bogactwie kulturowym wyspy.

Sycylijskie podboje „Krakusa”
„Krakus” swoją przygodę rozpoczął 10 marca 2024 r., kiedy to wcześnie rano wyruszył z krakowskiego lotniska i już po kilku godzinach (oraz przesiadce we Frankfurcie) znalazł się w Katanii. Zespół resztę drogi pokonał autokarem, a trasa prowadziła przez malownicze włoskie okolice, przepełnione widokami na rozległe zielone tereny, drzewka mandarynkowe i okoliczne wioski. Już następnego dnia „Krakus” miał okazję zaprezentować się mieszkańcom i turystom przybyłym do Agrigento – nasi artyści, wraz z innymi zespołami z całego świata, uczestniczyli w pierwszej paradzie po ulicach tego malowniczego miasta. Nie zabrakło również czasu wolnego – po południu zespół udał się na miejscową plażę, gdzie w towarzystwie zachodzącego słońca, mógł ochłonąć po pierwszym dniu wrażeń i zebrać siły na kolejne dni festiwalu, który zapowiadał się coraz bardziej intensywny. Następnego dnia, tuż po zachodzie słońca, przywitani przez miejscowe władze, wzięliśmy udział w tradycyjnym pochodzie z pochodniami, odbywającym się w Dolinie Świątyń. Naszym celem były ruiny jednej ze znajdujących się tam świątyń. Tam odbyła się ceremonia, podczas której każdy z krajów uczestniczących w festiwalu ofiarował symboliczną ziemię przywiezioną ze swojej ojczyzny – była to tzw. „ziemia zgody”, symbol przyjaźni międzynarodowej. To alegoryczne wydarzenie nie było jednak ostatnim punktem dnia – późnym wieczorem „Krakus” wystąpił w miejscowym Theatro Luigi Pirandello, gdzie licznie zgromadzonej publiczności zaprezentował suitę rzeszowską. W dniu kolejnym na scenie plenerowej z widokiem na ocean widoczny na horyzoncie, zespół przedstawił suitę krakowską. Następne dni mijały pod znakiem codziennych parad, integracji z pozostałymi zespołami, odkrywania uroczych zakątków Agrigento, a także okolicznych miast, takich jak m.in. Palermo, które Krakusy zwiedzały ochoczo.

Chwila nieuwagi i kolejny sukces
Sycylijski festiwal, w którym „Krakus” wziął udział, był festiwalem konkursowym. Przez dwa dni wszystkie zespoły prezentowały swój dorobek artystyczno-kulturowy i były oceniane przez publiczność, w różnych kategoriach. W ostatni dzień festiwalu, w Dolinie Świątyń, odbył się koncert galowy, po którym ogłoszono zwycięzców przeglądu. „Krakus” zajął pierwsze miejsce w kategorii Najlepsza muzyka, otrzymując tytuł „Maestri Li Causi”, czyli „mistrzowie tej sprawy”. Potwierdziło to jedynie fakt, że artyści „Krakusa”, na czele z jego muzykami, inspirują i zachwycają nie tylko polską publiczność, lecz również kradną serca odbiorców w każdym zakątku świata.

Festiwal, festiwal i po festiwalu
Ostatnie trzy dni w Agrigento „Krakus” spędził na zasłużonym odpoczynku. W tym czasie członkowie zespołu mogli nacieszyć się ostatnimi chwilami na wyspie, zwiedzić okolicę, spędzić czas na malowniczej plaży, kupić pamiątki oraz przede wszystkim – jeszcze bardziej się zintegrować. Włoska przygoda zakończyła się 20 marca, kiedy to późnym wieczorem bezpiecznie i szczęśliwie, po wielu godzinach, wróciliśmy do Krakowa.

Wyjazd „Krakusa” na festiwal Mandorlo in Fiore był niezapomnianym doświadczeniem pełnym wrażeń kulturalnych. Podczas festiwalu uczestnicy mieli okazję wziąć udział w koncertach i szerzyć polskie tradycje, sztukę i folklor, a także poznawać bogactwo tej malowniczej włoskiej wyspy – historyczne, kulturowe, kulinarne. Mimo tego, że festiwalowy czas był bardzo intensywny i niesamowicie męczący, atmosfera panująca podczas jego trwania była bardzo energetyczna i inspirująca, pozostawiając w sercach jego uczestników, niezatarte wspomnienia, do których wracają do dziś…

Kierownik chóru: Artur Leśniak
Kierownika kapeli: Maciej Maksoń
Kierownik baletu: Paweł Zbrojkiewicz

Autor: Karolina Paszkowska

Galeria foto: Włochy 2024